Katastrofa klimatyczna już trwa, a tempo postępujących, negatywnych zmian wymaga podjęcia natychmiastowych działań. Obok energetyki opartej na paliwach kopalnych jednym z głównych winowajców krytycznej sytuacji, w jakiej znajduje się nasza planeta, jest przemysłowy chów zwierząt. Dlatego też konieczne jest podjęcie skutecznych i ekspresowych kroków na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatycznym. Dołącz do działań w ramach projektu Wege dla klimatu.
Na potrzeby przemysłowego chowu zwierząt zużywa się ogromne zasoby, podczas gdy zamiast karmić zwierzęta, dużo bardziej efektywne byłoby wykorzystanie gruntów rolnych pod uprawy na żywność dla ludzi. Przemysłowy chów zwierząt odpowiada m.in. za:
Masowy chów zwierząt wpływa na podnoszenie się temperatury Ziemi poprzez emisję niebezpiecznych gazów cieplarnianych, w rezultacie jest odpowiedzialny za ok. 18% antropogenicznych emisji gazów cieplarnianych, w tym ok. 9% światowych emisji CO2, aż 35–40% metanu i 65% tlenku azotu. Gwałtownie rosnąca temperatura planety powoduje topnienie lodowców, anomalie pogodowe i szybko rozprzestrzeniające się pożary.
Ponadto odpowiada za masową wycinkę lasów pod tereny na pastwiska i uprawę paszy dla zwierząt hodowlanych. Przemysłowy chów zwierząt intensyfikuje się i zużywa coraz więcej zasobów planety. Wpływa to na zanikanie bioróżnorodności i jest jedną z przyczyn szóstego masowego wymierania gatunków, które dzieje się na naszych oczach!
Jest także przyczyną ogromnego zużycia wody, której potrzeba do produkcji mięsa i produktów odzwierzęcych, takich jak mleko czy jaja. Zwierzęta muszą pić i jeść. Przeciętna krowa wypija dziennie ok. 100 litrów wody, świnia 17 litrów; należy jeszcze uwzględnić wodę zużytą na wytworzenie paszy dla zwierząt. Produkcja 1 kg wołowiny pochłania ok. 15 tys. litrów wody, wieprzowiny ok. 6 tys., drobiu ok. 4 tys., a do produkcji 1 litra mleka potrzeba ponad 1 tys. litrów wody. Kryzys wodny, który jest już problemem globalnym, stale się pogłębia.
Przemysłowy chów zwierząt zużywa ogromne zasoby (grunty, woda). W znaczący sposób przyczynia się do wycinki lasów, emisji gazów cieplarnianych, zanieczyszcza środowisko i wpływa na zanikanie bioróżnorodności. Ponadto następuje intensyfikacja chowu przemysłowego zwierząt, który już teraz działa na gigantyczną wręcz skalę, co w obecnej sytuacji nie powinno mieć miejsca – Łukasz Musiał – koordynator kampanii Stopklatka
wTo co ląduje na naszym talerzu ma znaczenie dla zwierząt, naszego zdrowia, ale także dla przyszłości planety. Musimy wymagać nie tylko zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych związanych ze spalaniem paliw kopalnych, transportem i przemysłem, ale także konieczne są systemowe zmiany w produkcji żywności. Ludzie powinni zrezygnować lub chociaż ograniczyć konsumpcję, a co za tym idzie produkcję mięsa i produktów odzwierzęcych. Jest to konieczne, aby niwelować negatywny wpływ ludzkiej diety na klimat i środowisko – Karolina Czechowska – koordynatorka kampanii Zostań Wege.
Plakat zaprojektowany przez artystkę Kaję Depta-Kleśtę przedstawiający dostępne dla prawie wszystkich remedium dla naszej planety – dietę roślinną.
Przyszłość planety i kolejnych pokoleń zależy od decyzji i działań, które podejmiemy dzisiaj. Wymagamy rozwiązań systemowych. Tematu zmian klimatycznych nie można dłużej ignorować, a na barkach rządów i korporacji spoczywa ogromna odpowiedzialność. Warto jednak zauważyć, że także nasze codzienne decyzje mają znaczenie.
Fundacja Viva! od samego początku wspiera działania w zakresie ochrony środowiska i ekologii. W związku z tym, w ramach współpracy dwóch kampanii Vivy! – Zostań Wege(FB) i Stopklatka(FB) prowadzone są nowe działania, które stricte związane są z wpływem chowu przemysłowego na zmiany klimatu i wyboru diety roślinnej jako jednego z remediów będących ratunkiem dla naszej planety.
W 2021 roku Wege dla klimatu odwiedzi kolejne miasta (łącznie 20 polskich miast), w związku z tym zachęcamy do wsparcia naszych działań na rzecz planety i zbiórki na realizację kolejnych serii akcji ulicznych.